...

Dowiedziałam się, że jestem ideałem. Nie sądziłam tylko, że powie mi to właśnie On... Najśmieszniejsze w tym wszystim, jest to, że... Dobry materiał na zonę ze mnie jest, hihi. Kretyn, chyba nie myśli że będę Jego przysłowiową "kurą domową". Nie umiem gotować, nie lubię sprzątać.... W ogóle najszczęśliwsza jestem jak jest porządek, nikt nie bałagani i duuużo jest w lodówce =) Jestem marudna, i na dodatek uwielbiam "buszować" po sklepach =D A Jego to zachwyca... Dobrze, że przy najmniej On umie gotować, sprzątać i utrzymywać rodzinkę, hihi ;-) Ja mam być tylko damą =)

On jest tylko kolegą.... I nie będzie nikim więcej :p